Kiedy podniosłem rękawicę wyzwania, które stanowi marketing, wiedziałem, że nie jest to tylko gra cyfr i statystyk. To również królestwo kreatywności, niekończących się pomysłów i nieoczekiwanych rozwiązań. Właśnie tutaj, gdzie brawura miesza się z dokładnością, spotykamy marketing lateralny.
Rewolucja myślenia – marketing lateralny
To, co mnie zawsze pociągało w marketingu lateralnym, to jego zdecydowane odbicie od tradycyjnego myślenia. Dlaczego jednak jest to takie ważne? Jak wielu zauważyło- świat biznesu jest w ciągłym ruchu. Nieustannie się zmienia. Jak mawiał Heraklit „panta rhei”. Starzy gracze znikają, pojawiają się nowe biznesy. Rynek ewoluuje szybciej, niż można sobie wyobrazić. Pamiętasz Twoje ulubione produkty z dzieciństwa? Są jeszcze na rynku? W związku z tym strategie, które kiedyś przynosiły sukces, teraz mogą okazać się niewystarczające.
Jak powiedział mój mentor, Philip Kotler, firmy muszą ciągle się odnawiać. Muszą nadążać! Być innowacyjne. Wskaźnikiem innowacyjności, czyli udział sprzedaży nowych produktów (nie starszych niż 3 lata) w całkowitej sprzedaży, powinien być zawsze na plusie. Brak innowacyjności to ryzyko stagnacji, a stagnacja w biznesie to krok w tył. Kto stoi ten się cofa!
Marketing lateralny – koncepcja dla przyszłości
Tutaj właśnie pojawia się marketing lateralny, który, jak określił to Edward de Bono, jest myśleniem poza schematami. To znaczy spojrzenie na sytuację z nowej perspektywy i odkrycie zupełnie nowych rozwiązań. To podejście wyzwala kreatywność, humor i świeżość, które są tak bardzo potrzebne w dzisiejszym świecie.
Marketing lateralny ma jednak swoje unikalne cechy. Główną różnicą w stosunku do marketingu tradycyjnego jest fakt, że nie ogranicza się do wprowadzania innowacji na istniejącym rynku. Wspiera on zdefiniowanie nowego rynku i potrzeb klientów, co prowadzi do tworzenia, a nie wybierania.
Techniki pobudzania kreatywności
Oczywiście, przejście od tradycyjnego myślenia do lateralnego nie jest proste. Często stosuję różne techniki twórczego myślenia, takie jak burze mózgów, przekształcanie problemów, czy nawet zakwestionowanie dotychczasowych założeń. Wszystko to pomaga w generowaniu nowych, kreatywnych pomysłów.
Przykłady sukcesów marketingu lateralnego
Moja fascynacja marketingiem lateralnym nie jest pusta. Widziałem jego siłę w praktyce. Na przykład, Pull-Ups firmy Huggies, pieluchy dla starszych dzieci. To produkt, który powstał dzięki odkryciu niezaspokojonej potrzeby rynkowej. Inny przykład to telefon komórkowy, który rozwiązał problem komunikacji poza domem, czy Kinder Niespodzianka, które łączą słodkości z zabawką, tworząc produkt o podwójnym zastosowaniu.
Marketing lateralny- co to
Jak widać, marketing lateralny to nie tylko strategia, ale prawdziwa rewolucja w myśleniu. Polega na otwartości na innowacje, na twórczości i nieustannym odkrywaniu nowych możliwości. To podejście pozwala firmom przejść na wyższy poziom, stawiając czoła wyzwaniom współczesnego, dynamicznie zmieniającego się rynku.
Zdolności twórcze, które są u szczytu u dzieci w wieku 5 lat, często zanikają w szkolnym systemie nauczania. Nie pozwólmy, aby zanikły one również w naszym środowisku biznesowym. Marketing lateralny to droga do ich odzyskania. A może to właśnie dzięki Tobie powstanie następny produkt będący efektem marketingu lateralnego?