Foksal Endorfina | Serwis pełen Endorfin

Zdrowie

Dlaczego warto zasypiać przed 22?

Dlaczego warto zasypiać przed 22?

Nie ma nic lepszego niż dobry sen. Jednakże, bardzo często nie jest łatwo zasnąć, zwłaszcza jeśli jesteśmy zmęczeni lub nasze życie jest bardzo intensywne. Odpowiednia ilość snu jest niezwykle ważna dla zdrowia i dobrego samopoczucia. W tym artykule przedstawimy pięć powodów, dlaczego warto zasypiać przed godziną 22:00.

Odpowiednia ilość snu

Według naukowców, najlepszym czasem na zasypianie jest między godziną 21:00 a 22:00, ponieważ taka pora pozwala na odpowiednią ilość snu. Średnio, osoby dorosłe potrzebują 7-8 godzin snu dziennie. Zbyt mała ilość snu może prowadzić do zmęczenia, braku koncentracji, a nawet chorób. Dlatego warto zadbać o odpowiednią ilość snu, zasypiając przed godziną 22:00.

Poprawa jakości snu

Zasypianie przed godziną 22:00 pozwala na lepszą jakość snu. W tym czasie organizm ma szansę na naturalne wydzielanie melatoniny, która wpływa na poprawę jakości snu. Melatonina jest hormonem, który reguluje rytm snu i czuwania, a jej naturalne wydzielanie zależy od światła. Im wcześniej zasypiamy, tym więcej czasu na wydzielanie melatoniny, co wpływa na lepszą jakość snu.

Zmniejszenie ryzyka chorób

Zbyt mała ilość snu może wpłynąć negatywnie na zdrowie. Badania wykazują, że zbyt mała ilość snu zwiększa ryzyko chorób serca, cukrzycy, otyłości, a także wpływa na funkcjonowanie układu odpornościowego. Zatem, zasypianie przed godziną 22:00 może pomóc w zmniejszeniu ryzyka wystąpienia tych chorób.

Zwiększenie efektywności i koncentracji

Odpowiednia ilość snu ma pozytywny wpływ na naszą efektywność i koncentrację. Osoby, które dobrze śpią, są bardziej skupione i mają większą wydajność w pracy. Zbyt mała ilość snu prowadzi do zmęczenia, braku koncentracji i mniejszej efektywności w wykonywaniu codziennych obowiązków. Zatem, zasypianie przed godziną 22:00 pozwala na lepszą jakość snu, co wpływa pozytywnie na efektywność i koncentrację w pracy.

Udostępnij

O autorze

Mówią na mnie czatek.
Czatek to też mój pseudonim dziennikarski.